Zajęci rozmową funkcjonariusze nie zauważają, że placówka została napadnięta przez grupę uzbrojonych bandytów, a pieniądze dla niepoznaki wypłaca w okienku jeden z napastników.
Dla niepoznaki prowadzi sklepik z „podejrzanymi towarami”, takimi jak środki antykoncepcyjne i wydawnictwa o charakterze pornograficznym pomieszane z francuskimi pismami humorystycznymi i materiałami piśmiennymi.