Uważność wymaga też akceptacji – zarówno siebie samego, razem z własną śmiertelnością i wszystkimi ułomnościami, jak i otoczenia – z całym jego pozytywnym i negatywnym ładunkiem emocjonalnym.
Inaczej o tej ostatecznej rzeczywistości można też powiedzieć, że jest to zarazem pustka i świetlistość (klarowność), która jest doświadczana przez samo powstającą świadomość (uważność), nie uwarunkowaną istnieniem jakiegokolwiek przedmiotu świadomości.