Z uwagi na niemałe wartości artystyczne zburzenie go, spowodowane przede wszystkim triumfalistycznym nastawieniem ówczesnego luteranizmu niemieckiego gustującego w budowlach monumentalnych, było niepowetowaną stratą w zasobach architektonicznych miasta.
Niepowetowaną stratą parafii, ale i narodową był pożar pięknego modrzewiowego kościółka – staruszka, który spłonął w 1907 r., z nieznanych przyczyn (prawdopodobnie od niedogaszonej świecy).