Jego, często balansujące na granicy sprośności, przedstawienia hulanek i pijaństw nie miały jednak charakteru moralizatorskiego, stanowiły raczej rodzaj satyry lub karykatury.
Wobec akademickiej teorii śmiechu powstała również druga kontrkulturowa, antyklerykalna związana z literaturą ludową, łotrzykowską, która przesuwała śmiech ku erotyce, skatologii i sprośności.