Wyrok ten oparto na wydarzeniach ze stycznia 2016 roku, gdy zamaskowani antyterroryści przerwali zebranie religijne i podłożyli zakazane publikacje pod krzesłem w obecności uczestników spotkania.
Do demonstrantów, powracających zazwyczaj z miejsca protestów, podjeżdżał nieoznakowany samochód, z którego wysiadali zamaskowani napastnicy, którzy następnie bili swoje ofiary kijami i policyjnymi pałkami.