Koledzy ze szkoły wspominali, że lubił jeździć na nartach i interesował się koszykówką (pasja zapewne była zaszczepiona przez ojca, który także był fanem koszykówki).
Brał udział w programie piłkarskim treningów olimpijskich, zanim rozdarł więzadło krzyżowe przednie, zakończył karierę piłkarską i pozostał zapalonym fanem tego sportu.